recykling treści, ptak origami zrobiony z zapisanej kartki papieru

Recykling treści, czyli jak zaoszczędzić czas i zdobyć nowych odbiorców

Nie masz czasu na pisanie do social mediów? A co gdybym ci powiedziała, że nie musisz go mieć aż tak dużo jak ci się wydaje? Zaraz opowiem ci historię faceta, który zdobył 10.000 obserwatorów z jednego odgrzewanego posta! I dam ci przepis, na recykling treści oraz szybsze tworzenie contentu.

Kiedy dostałam maila pt. „10.000 obserwatorów bez tworzenia contentu, z jednego odgrzewanego posta”, pomyślałam sobie: Jak to możliwe?! 

Tego mocnego tytułu użył Sun Yi, przedsiębiorca, który uczy jak pisać, żeby ludzie mówili: „nigdy wcześniej tak o tym nie myślałem!”.

Okazało się, że Sun Yi faktycznie nie tworzył nowego contentu, za to recyklingował ten, którym dzielił się 2 lata temu.

Czym jest recykling treści?

To stworzenie z istniejącego już tekstu, czegoś nowego. Czasem zupełnie nowego czasem tylko trochę podkręconego.

Nie musisz już wymyślać koła na nowo. Bierzesz swój stary post, trochę go ulepszasz i masz co wrzucać do social mediów.

Sprytne, co?

Co daje recykling treści?

Oszczędności! 

Oszczędność czasu, który trwonisz na rozmyślanie, o czym by napisać kolejny post. 

Pieniędzy, bo bez pisania tekstów dla swojego biznesu, tracisz źródło dotarcia do nowych klientów.

No a przede wszystkim zyskujesz spokój, bo zawsze wiesz, co napisać.

Jak recyklingować teksty?

Nie ma się co oszukiwać, jakieś teksty musisz mieć, żeby je recyklingować, ale nie musi być ich tak dużo jak mogłoby się wydawać.

Wystarczy 30 postów. 

Tylko tyle, żeby prowadzić social media z sukcesem, ale… to muszą być super wartościowe posty.

Sun Yi pisze:

„Nikt nie scrolluje twojego profilu w poszukiwaniu dobrego contentu, po prostu skanują. Jeśli to, co zobaczą to jedynie twoja oferta lub ty na plaży, zapewne nigdy więcej nie wrócą”.

Właśnie dlatego twój najlepszy content powinien być na górze twojego feedu.

O tym jak stworzyć świetny content pisałam już w artykule Przepis na dobry tekst, czyli jak zaangażować czytelnika.

3 sposoby na recykling treści

Najprostszy sposób

  1. Kopiuj
  2. Zmień tytuł lub nagłówek
  3. Wklej.

Myślisz, że Twoi obserwatorzy posądzą cię o odgrzewanie starych kotletów? Nie chcę Cię martwić, ale niewielu z nich pamięta, o czym pisałaś 3 miesiące temu. 

Nawet jeśli masz 1000 obserwatorów, to tylko niewielki procent z nich widział post, który chcesz recyklingować. Bardzo możliwe, że jeśli dasz swoim odbiorcom superwartość, to podziękują ci za nią lajkami i komentarzami. A ci, którzy przeczytają jeszcze raz – podziękują za przypomnienie.

Drugi sposób – revamping 

Publikujesz tę samą treść w tym samym kanale i formacie, lekko zmienione. Ulepszasz coś, co już istnieje. Poprawiasz jakość. Dopasowujesz do nowej sytuacji. Np. dodajesz nowe informacje, zmieniasz tytuł lub grafikę. 

To trochę jak przerabianie starej kiecki na nową. Możesz ją skrócić. Możesz doszyć guziki albo frędzelki. Możesz ją przefarbować. Dzięki temu przygotujesz sobie nowy ciuch, nie wchodząc do sklepu (nawet tego internetowego).

Czy opublikowałaś kiedyś superpost, który przyniósł ci mnóstwo obserwujących? Czy nie korci cię, żeby pokazać go swoim nowym czytelnikom, którzy go jeszcze nie widzieli? Działaj śmiało, ale zadbaj też o stałych odbiorców i zmień w nim co nieco, żeby nie pokazywać im dwa razy tego samego. To właśnie będzie revamping.

Trzeci sposób – repurposing

Publikujesz ten sam temat, ale w innym formacie, np. przerabiasz podcast na newsletter. Jeśli chcesz ułatwić sobie życie jeszcze bardziej, to wykorzystaj program do transkrypcji. Wtedy zostanie już tylko kilka małych poprawek, formatowanie i nowy content gotowy w pół godziny.

Pozostając przy starej kiecce, repurposing będzie zrobieniem z niej czegoś nowego – spódnicy, torebki, albo maskotki dla dziecka. Sukienka przestanie być sukienką, ale wciąż się przyda, tyle że na inne okazje.

4 kroki do recyklingu (revampingu) postów

  1. Weź post, który miał najwięcej lajków, komentarzy lub zapisów.
  2. Odpowiedz na pytanie: jaki główny tytuł mogłabyś mu nadać? Jaka jest myśl przewodnia tego posta?
  3. Jakie inne 4 tytuły mogłabyś do niego dopasować? Być może nie do całości a tylko do kawałka, np.: do jednego z paragrafów?
  4. Wybierz 1 tytuł i przerób odpowiednio tekst. Typowy recykling wymaga jedynie przeróbki wstępu i zakończenia, środek powinien zostać jak najbardziej niezmieniony.

Przykład 

Ten sam post na temat recyklingu treści mogłabym opublikować w odstępie 2-3 miesięcy od siebie pod następującymi tytułami:

  • Jak recyklingować posty w 4 krokach? (Tym tytułem przyciągnę osoby łase na instrukcje).
  • Jak z 1 posta zrobić 5 postów? (Tutaj napiszę jedynie o postach, a wytnę pozostałe sposoby na recykling).
  • Rodzaje recyklingu treści (Tu wykorzystam tylko fragment poprzedniego posta)
  • Co to jest recykling treści? (A tu rozwinę tę myśl).

Nie bój się recyklingować

Zanim powiesz, że nie chcesz wyskakiwać ludziom z lodówki, zastanów się, czy Ty sama oglądasz/czytasz/słuchasz jednej osoby na wszystkich kanałach, na których tworzy? 

Rzadko jedna osoba będzie podglądać Cię we wszystkich kanałach, którymi się komunikujesz. A jeśli nawet, to mało kto przeczyta wszystkie twoje newslettery (średnia dotarcia to ok. 30-50%). Nikt nie przeczyta też wszystkich twoich postów (tu średnia to tylko 1-10%).

Używając różnych kanałów, zyskujesz szansę, że dotrzesz do większej liczby osób. Bo ci, co wolą video, nie będą czytać Twoich tekstów, a ci, co uwielbiają to, jak piszesz, nie wskoczą na You Tube’a.

Skoro wiesz już jak recyklingować teksty, zachęcam cię do działania. To naprawdę oszczędność czasu, a pewnie masz wiele zadań ważniejszych niż ciągłe wymyślanie nowego contentu. Dlatego chociaż raz spróbuj i sprawdź, czy rzeczywiście Twoje posty powstaną szybciej i jakie rezultaty przyniesie ci recykling treści.

A jeśli ciekawi cię, jak napisać post, który czytelnicy będą czytali z wypiekami na twarzy, przeczytaj artykuł „5 sposobów na posty angażujące odbiorców”.

Dzięki za zapis!

Został Ci jeszcze jeden klik do zrobienia - zajrzyj teraz do swojej skrzynki mailowej i potwierdź zapis.

Gotowe? Jutro w Twojej skrzynce wyląduje pierwsza lekcja.

Jeśli nie dotrze, koniecznie sprawdź spam i oferty, oraz dodaj mój adres emailowy (kontakt@dwa-slowa.pl) do kontaktów.

Zostaw swój email:

Wyślę ci dostęp do:
12 szkoleń Sigrun, naszej grupy na FB, oraz do 13. szkolenia ze mną.

.

Dwa Słowa i ja lubimy ciasteczka. Skoro tu jesteś, to znaczy, że też je lubisz i akceptujesz. Przejdź do strony.