Nieważne, jakie teksty tworzysz, na pewno choć raz tego doświadczyłaś. Otwarty na komputerze edytor. Migający kursor. A w głowie, zamiast pomysłów, coraz większa frustracja. Dopadł cię brak weny. Można go przegonić. Poznaj 10 sposobów na blokadę twórczą.
„Pomysły moich powieści kryminalnych znajduję, zmywając. Jest to zajęcie tak głupie, że zawsze rodzi się we mnie myśl o zabójstwie”.
– Tak mówiła Agatha Christie.
Brzmi dość zabawnie, ale może coś w tym jest i początek dobrego tekstu powstaje, zanim usiądziesz do pisania?
Co robić, żeby dać pstryczka w nos blokadzie twórczej?
- Pogadaj z geniuszem.
- Przestań czekać.
- Zachowaj regularność.
- Zacznij mówić nie swoim głosem.
- Stwórz bazę pomysłów.
- Planuj.
- Korzystaj z technologii.
- Czytaj.
- Zmień otoczenie.
- Zaakceptuj.
Pogadaj z geniuszem
Elena Gilbert, autorka „Jedz, módl się i kochaj” proponuje zaakceptować fakt, że to nie człowiek stoi za procesem twórczym. To duch kreatywności, który wpada od czasu do czasu do twojego domu, siada gdzieś obok i podpowiada, jak mają popłynąć słowa.
Kiedy zdasz sobie sprawę z tego, że nie każdy twój tekst będzie genialny, bo to nie ty za to odpowiadasz, nabierzesz dystansu do pisania. Zamienisz sztywność i spięcie, na luz i radość tworzenia.
Pogadaj więc ze swoim geniuszem:
„Hej, koleżko. Wiem, że gdzieś tam jesteś. Chodź do mnie, stworzymy razem coś naprawdę dobrego. A jeśli jesteś akurat w innym domu, to trudno. Wiedz, że ja i tak coś napiszę, z tobą czy bez. Choć razem byłoby nam raźniej”.
W podobny sposób robi to Elena Gilbert i naprawdę dobrze na tym wychodzi. Warto spróbować.
Więcej o tym podejściu przeczytasz w artykule „Odblokuj myślenie twórcze dzięki 3 niezwykłym TED Talks”.
Przestań czekać na wenę i zacznij pisać cokolwiek
Nieważne co. Może być nie na temat i całkiem od czapy, np.
„Mam taką pustkę w głowie. Nie wiem, co napisać”.
Nie przejmuj się przecinkami i ortografią. Pisz cokolwiek. To sygnał dla mózgu, żeby przełączyć się na tryb „pisanie” i włączyć myślenie twórcze.
Julia Cameron, autorka „Drogi artysty” (którą warto przeczytać, kiedy borykasz się z problemem braku weny w każdej dziedzinie), proponuje pisanie „porannych stron”.
Wstajesz rano, sięgasz po swój ulubiony zeszyt i piszesz 3 strony czegokolwiek. Dokańczasz sen, który właśnie został przerwany przez dźwięk budzika. Piszesz, co będziesz dziś robić. Rozprawiasz się z tym, co było wczoraj. Wlewasz rozproszone i zaspane myśli jak atrament do wiecznego pióra i pozwalasz im wypłynąć na kartce.
W ten sposób nie tylko rozbudzasz kreatywność. Pozwalasz też odejść problemom, które zaprzątają ci głowę.
Regularność i dyscyplina
W metodzie „porannych stron” najważniejsze jest to, że robisz to codziennie. Budzik. Kartka. Długopis. Budzik. Kartka. Długopis. Codziennie.
Dla wielu pisarzy to właśnie rutyna jest sposobem na blokadę twórczą.
Czy jest wena, czy nie (a jak już wiesz od Eleny Gilbert, to wena czasem bywa, a nie gości u ciebie na stałe), siadasz i piszesz w określonych godzinach.
Mów nie swoim głosem
A co kiedy sam pomysł już w tobie wykiełkował, ale nie wiesz, z której strony go ugryźć?
Wyobraź sobie, że jesteś napakowanym kolesiem z osiedla, który uwielbia swoje dresy i mówi podwórkowym slangiem. Spróbuj opowiedzieć, swój pomysł jakbyś była takim „karkiem”. Jeśli kojarzysz serial „Blok ekipa”, to wiesz, co mam na myśli. Zacznij gadać jak ten dresiarz. Zaręczam, że będziesz się świetnie bawić.
Z „karkiem” ci nie po drodze? Wymyśl sobie inną osobę, która opowie o twoim temacie swoim głosem. Może to będzie ten starszy sąsiad z parteru, który krzyczy z okna na dokazujące dzieciaki?
Tekst, który powstanie, nie będzie ostatecznym tekstem, ale ta odrobina zabawy, pozwoli spojrzeć ci na temat z innej strony.
Baza pomysłów na brak weny twórczej
Zapisuj wszystkie pomysły, zdania i fragmenty rozmów. Wszystko, o czym choć przez chwilę pomyślałaś: „To jest dobre!”, albo: „Mogłabym to wykorzystać u siebie”.
Notuj od razu. Takie złote myśli umykają szybciej niż Usain Bolt.
Pomoże ci w tym notatnik w telefonie albo mały zeszyt w torebce.
Swipe file
Swipe file to folder pełen inspiracji, w którym zapisujesz cokolwiek, co ci się spodobało. Genialne grafiki, na które trafiłaś przeglądając internet, screeny z filmów czy social mediów, nagłówki, cytaty i zdjęcia. Cokolwiek cię poruszy.
Kreatywny śmietnik
Załóż plik na tekstowe „odpadki”.
Czasem zdarza się tak, że coś, co nie pasuje do jednego tekstu, świetnie zagra w drugim. Jeśli z żalem musisz zrezygnować z jakiegoś zdania czy całego fragmentu tekstu, nad którym pracujesz, nie kasuj go. Wrzuć go do „kreatywnego śmietnika”.
Kiedy dopadnie cię brak weny twórczej, zajrzyj tutaj, pogrzebiesz w „śmieciach” i nawet jeśli nie znajdziesz tekstu, który w tej chwili możesz wykorzystać, może wpadniesz na jakiś inny pomysł?
Planuj
Kiedy masz konspekt tekstu, nie musisz zaczynać od początku.
Wypisujesz najważniejsze punkty, o które chcesz poruszyć. A potem wypełniasz je treścią, niekoniecznie po kolei. Kiedy nie wiesz, jak zacząć, możesz napisać środek, a początek stworzyć na końcu. Takie przestawienie kolejności sprawi, że nie utkwisz w jednym miejscu.
Wykorzystaj technologię
Brak weny twórczej? Od czego masz internet?
Wyszukiwarka to pierwsze miejsce, do którego powinnaś zajrzeć. Wpisz ogólny temat, o którym chcesz pisać, kliknij enter i zjedź do sekcji „Więcej pytań”. Tu zobaczysz, o co pytają internauci. A stąd już całkiem blisko do znalezienia odpowiedniego tematu na post czy artykuł, w którym dasz im odpowiedź.
Answer The Public to narzędzie, które zbiera najczęściej zadawane pytania na dany temat w jednym miejscu. Tu wpisujesz 1-2 słowa w okienko wyszukiwania i dostajesz całą bazę pomysłów złożonych z pytań internautów.
ChatGPT, czyli sztuczna inteligencja. To idealny sposób na burzę mózgów. Jeśli nie wiesz, o czym pisać, spytaj ChatGPT. Możesz prosić o wygenerowanie tematów na artykuły, czy zapytać o to, jakie problemy mogą mieć ludzie, którzy chcą skorzystać z twojego produktu czy usługi.
Czytaj
Im więcej czytasz, tym więcej masz inspiracji. Chłoniesz język autorów. Konstrukcje zdań. Pomysły. (Pamiętaj, żeby zapisywać je w swoim notatniku). Poznajesz więcej możliwości, które potem możesz wykorzystać w swoich tekstach.
Zmień otoczenie
„Piszemy nie palcami, lecz całą swą osobą”.
– Virginia Woolf.
Zmęczony człowiek rzadko wpada na genialne pomysły. Zadbaj o siebie. Zrób coś, co lubisz. Idź na spacer. Odpocznij. Przewietrz szare komórki. Wyśpij się i wróć przed komputer z nową energią.
Albo jeśli lubisz się wypocić, biegnij na fitness albo na siłkę. Wyprodukuj trochę hormonów szczęścia, one też rozbudzą kreatywność.
Zaopiekuj się sobą.
Pomysł na Harry’ego Pottera nie przyszedł do głowy J.K.Rowling przed komputerem. Stało się to w kawiarni.
Kto wie, może i ty podczas wypadu do kafejki wpadniesz na jakiś fajny pomysł?
Zaakceptuj
Brak weny to część procesu twórczego. Normalna sprawa. Doświadczyli jej i Agatha Christie, i Stephen King i J.K. Rowling. Nie jesteś w tym sama.
Będzie ci lżej, gdy zaakceptujesz fakt, że czasem po prostu nie ma weny do pisania.
Przedstawiłam ci 10 sposobów na brak weny twórczej. Możesz spróbować, który z tobą rezonuje i który u ciebie zadziała. Nie zawsze będziesz pisać natchniona jakąś pozaziemską siłą. Czasem to pisanie będzie po prostu twoim zadaniem do wykonania. Ułatwiaj je sobie, jak tylko możesz, żeby sprawiało ci frajdę, bo przecież o to w tworzeniu chodzi.