Nie chcesz żadnego nowego kursu, nie chcesz się uczyć. Chcesz profesjonalnego tekstu, ale niestety dobrzy copywriterzy nie mają czasu (a ty potrzebujesz już, teraz, zaraz), albo żaden ci nie pasuje. Zupełnie samej też nie chce ci się za to zabierać, ale wiesz, jak to ważne. Chcesz mieć to porządnie, tip-top zrobione. I wtedy wkraczam ja, jako ten jednorożec, tęcza rozpościera ci się nad głową, bo oto znalazłaś brakujący element – osobę, dzięki której sama sprawnie napiszesz tekst.
1. Kupujesz pakiet
2. Przychodzi do ciebie email z linkiem do kalendarza, wybierasz dogodne dla siebie 3 terminy spotkań, w odstępie maksymalnie tygodnia.
3. Najpóźniej na 2 dni przed pierwszym terminem wysyłasz do mnie teksty w edytowalnym dokumencie. To mogą być teksty na stronę internetową, artykuł na bloga, artykuł na stronę sprzedażową, opis produktu lub usług, cykl powitalny newslettera itp. Wysyłasz mi również linki do twoich miejsc w sieci, żeby mogła poznać twój biznes i twoich klientów, żeby do ich dopasować teksty.
4. W pierwszej godzinie zazwyczaj wybucha bomba i teksty są de-konstruowane. To nie zawsze jest potrzebne, ale zaznaczam, że nie miziam po plecach, choć jestem miła. Wiem, że pisanie to delikatna materia. Uznaję jednak, że nie za to mi płacisz, żebym potwierdziła, ze napisałaś genialny tekst a raczej, jak można go przemienić w cudo samo-gadające do twoich klientów i sprzedające to dobro, które masz.. Mówię, co jest super a co można poprawić i jak to zrobić.
5. Na następnych dwóch spotkaniach składamy to, co zostało po bombie, do kupy. Dodajemy nowe treści.
6. Efekt to dopracowane, mówiące językiem twojego klienta teksty. Efekt poboczny – duma, bo to ty je napisałaś pod wpływem mojego „wyciskacza słów”.
7. Bonus: dostajesz nagrania spotkań do ściągnięcia, czyli na zawsze. Zazwyczaj podczas tych spotkań pada tyle świetnych wyrażeń i słów, że nie ma czasu zapisywać. Dzięki nagraniom, żadne nie przepadnie i obędzie się bez nerwowego „Jak to brzmiało? Super to powiedziałaś, jak to było?”